Zgrabna sylwetka po świętach z kriolipolizą
Suto zastawiony świąteczny stół nie sprzyja trzymaniu linii. Trudno oprzeć się sernikowi babci czy makowcowi od cioci. Na szczęście medycyna estetyczna znalazła sposób na utrzymanie zgrabnej sylwetki, a jednocześnie nie rezygnowanie ze świątecznych smakołyków. Tym sposobem jest kriolipoliza, inaczej odchudzanie chłodem. Jak może pomóc w utrzymaniu lub przywróceniu zgrabnej sylwetki? Kiedy najlepiej wybrać się na zabieg i na czym on polega? Poznaj najważniejsze informacje o kriolipolizie i nie rezygnuj ze świątecznych przysmaków na rzecz zgrabnej sylwetki.
Czym jest kriolipoliza?
Kriolipoliza to jedna z metod wykorzystywanych przez medycynę estetyczną do redukcji tkanki tłuszczowej. Polega ona na poddawaniu tkanki tłuszczowej w różnych obszarach ciała działaniu bardzo niskiej temperatury. W efekcie dochodzi do krystalizacji trójglicerydów oraz uszkodzenia błon komórek tłuszczowych, skutkuje to zdegradowaniem tkanki tłuszczowej. Lipidy, które są uwalniane w trakcie zabiegu kriolipolizy, wydalane są z organizmu naturalny sposób przez układ limfatyczny. Dzięki temu zgrabną sylwetkę można osiągnąć w sposób mało inwazyjny, bezpieczny i naturalny. Odchudzanie chłodem nie wpływa negatywnie na organizm. Niska temperatura nie jest zagrożeniem dla tkanek skóry, uszkadza jedynie zbędne komórki tłuszczowe.
Przepis na zgrabną sylwetkę
Redukcje tkanki tłuszczowej z pomocą kriolipolizy można przeprowadzić w Alluresthetique Clinique w Konstantynowie Łódzkim. Klinika dysponuje systemami ZLIPO + ZWAVE PRO, dzięki czemu można dopasować parametry do indywidualnych potrzeb pacjenta, a także podjąć się redukcji tkanki tłuszczowej z różnych powierzchni ciała. Dzięki zastosowaniu w czasie odchudzania chłodem systemy PlusComfort cała procedura nie jest bolesna, a pacjentka może cieszyć się komfortem i wygodą w czasie całego zabiegu. Ten przebiega w kilku etapach. Rozpoczyna się od konsultacji lekarskiej i depilacji miejsc, w których będzie przeprowadzona procedura. W dniu zabiegu obszar poddawany zabiegowi układany jest na specjalnej macie i następuje:
- pulsacyjne zassanie fałdu skórno-tłuszczowego,
- etap działania stałą, niską temperaturą,
- etap masażu limfatycznego,
- działanie fali uderzeniowej, która zwiększa skuteczność zabiegu i przyspiesza usuwanie komórek tłuszczowych.
Kriolipoliza na świąteczne obżarstwo?
Kriolipoliza przeznaczona jest do osób, które mimo diety i ćwiczeń mają problem z pozbyciem się tkanki tłuszczowej z takich obszarów ciała jak brzuch, boczki, plecy, ramiona, bryczesy, obszar nad kolanami, górne i wewnętrzne okolice ud. Odchudzanie chłodem pomaga również w likwidacji cellulitu. Kwalifikacja do zabiegu zawsze jest indywidualna i dokonywana przez lekarza.
Główne przeciwwskazania do kriolipolizy
Przeciwwskazania do odchudzania chłodem to:
- ciąża i okres laktacji,
- alergia na zimno,
- infekcje, stany zapalne w obszarze zabiegowym,
- egzema, przerosłe blizny i rozstępy w obszarze zabiegowym,
- zmiany naczyniowe w obszarze zabiegowym (naczyniaki, żylaki),
- skaleczenia, rany, uszkodzenia skóry w obszarze zabiegowym,
- choroby wątroby i nerek,
- choroby układu krążenia,
- cukrzyca,
- nowotwory złośliwe,
- ostre infekcje bakteryjne i wirusowe,
- wszczepiony rozrusznik serca, implanty stawów,
- epilepsja,
- choroby płuc, serca, żołądka, jelit,
- chondromalacja chrząstki stawowej,
- przyjmowanie leków sterydowych, immunosupresyjnych, antybiotyków, przeciwzapalnych.
Więcej o przeciwwskazaniach i kwalifikacji do odchudzania chłodem można dowiedzieć się na stronie Alluresthetique Clinique.
Efekty odchudzania chłodem
Efektem zabiegu kriolipolizy jest trwała redukcja tkanki tłuszczowej nawet do 40% na danym obszarze ciała. Takie rezultaty widać już po jednym zabiegu. Klientki Alluresthetique Clinique dostrzegają także ogólną poprawę kondycji skóry. Ostateczne rezultaty widoczne są po upływie ok. 6 tygodni od daty wykonania zabiegu. Chcąc osiągnąć najlepsze efekty zaleca się wykonanie kriolipolizy w serii trzech zabiegów na daną okolicę ciała – można je powtarzać w odstępach co 6 tygodni.
